Rosnące ceny źródeł ciepła to niejedyny problem, który uderza nas po kieszeni. Atak zimy spowodował bowiem, że samego ciepła też potrzebowaliśmy znacznie więcej niż przed rokiem. W efekcie rachunek za ogrzewanie może być nawet o 10-30 proc. wyższy.
Rosnące ceny źródeł ciepła to niejedyny problem, który uderza nas po kieszeni. Atak zimy spowodował bowiem, że samego ciepła też potrzebowaliśmy znacznie więcej niż przed rokiem. W efekcie rachunek za ogrzewanie może być nawet o 10-30 proc. wyższy.Nieruchomości i budownictwobiznes.interia.pl
Więcej
NBP: Zaangażowanie w proces przewalutowania kredytów możliwe po spełnieniu warunków
Polacy toną w długach. Rekordowa liczba bankrutów
Czesne na uniwersytetach dyscyplinuje studentów