– Rozumiem, że chciałaś sobie odpocząć. Pół roku minęło, a teraz pobudka, wstajemy. Najwyżej kupię ci wózek i będę cię wozić. Tylko się obudź! – pani Ania tak mówi Sylwii na ucho. – Nieba ci przychylę i zobaczysz, jaką urodziłaś piękną i zdrową córeczkę. Mówię: “córeczkę”, a Sylwii ciekną łzy po policzku. Dla niej dzieci to całe jej życie – kontynuuje, a Sylwia śpi dalej, chociaż lekarze mówią na to nie sen, a stan wegetatywny.- Rozumiem, że chciałaś sobie odpocząć. Pół roku minęło, a teraz pobudka, wstajemy. Najwyżej kupię ci wózek i będę cię wozić. Tylko się obudź! – pani Ania tak mówi Sylwii na ucho. – Nieba ci przychylę i zobaczysz, jaką urodziłaś piękną i zdrową córeczkę. Mówię: “córeczkę”, a Sylwii ciekną łzy po policzku. Dla niej dzieci to całe jej życie – kontynuuje, a Sylwia śpi dalej, chociaż lekarze mówią na to nie sen, a stan wegetatywny.Wiadomości z kraju – najnowsze informacje z Polski – TVN24
Sami tworzymy internet
Więcej
Lewica apeluje o nadanie Brzeskiej tytułu Honorowej Obywatelki Warszawy
Ruszył marsz upamiętniający Żołnierzy Wyklętych
“Mamy kolejny etap budowania podwójnego państwa”